Obserwatorzy

poniedziałek, 11 lipca 2011

Zuzia,lalka nieduża

Zuzia była małą kluseczką i nikomu do głowy nie przyszło,że oto rośnie miss Ziemi Łódzkiej,pretendentka do korony miss Polonia i czwarta modelka w Dusseldorfie na Top World.W noc jej urodzenia szalała burza,może był to znak,że słodkie maleństwo będzie miało charakterek z piekła rodem.Wraz z babcią Basią piekłysmy u mnie karpatkę,która wraz z kawą z NRD miała być łapówką dla lekarza za szczęśliwe urodziny.Do szpitala dotarłyśmy mokre i ubadziane błotem tuż przed północą.Wręczyłyśmy łapówkę położnej i pięc minut potem okazało się,że oto jest!Nasza wnuczka!taksówką dotarłyśmy do Brzezińskich,gdzie wychyliłysmy po kielonku na dobry początek i pojechałam do domu.Był,jak się nie mylę(z datami mam kłopot) 19 wrzesień 1987rok.

Tak zaczęło się nasze życie  Zuzią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz