Obserwatorzy

wtorek, 30 lipca 2013

Budynki pozostałe po wojsku zostały wyremontowane i oddane do użytku jako mieszkania socjalne.Powstało całkiem miłe,nowe miejsce,mogłoby być bardziej czysto,ale o tym decydują mieszkańcy.
Tak to
wyglądało,kiedy wojsko się wyprowadziło a decyzje o  przeznaczeniu domów i remoncie się odwlekały.To standart,najpierw  kompletna ruina,potem  remont.
Za to teraz jest nawet fontanna,chwilowo nieczynna a M.robi za Syrenkę.W głębi widać kolorowe domostwa,ładnie to wygląda. Ktoś wpadł też na pomysł zasiania lawendy i postawienia romantycznego mostka.
Nacieszyłyśmy z M. oczy i dusze  i zrobiła się pora obiadowa. Nazajutrz miałyśmy zaplanowany kościół w Zielonej Górze i wizytę u Zuzi w Przylepie.

1 komentarz:

  1. a to bardzo fajna inicjatywa! u nas wszystko burzą i stawiają bezduszne, nieodwiedzane galerie handlowe...

    OdpowiedzUsuń