Obserwatorzy

piątek, 6 września 2013

Niespodzianki

Wtorek był dniem niespodzianek.najpierw kurier przyniósł paczuszkę,która zawierała przysmaki  dla koci F.

Dostalismy je od firmy Mars w celu przetestowania.









Przysmaki  w 5 smakach pachniały pięknie i byłam pewna,że zyskają uznanie Frani. Frania powąchała,pokręciła wąsem,zadarła z oburzeniem ogon i oddaliła się z godnością .Weszła do tunelu  skąd rozległo się pełne niezadowolenia mruczenie.
Druga spodziewana niespodzianka przyjechała po obiedzie,oczywiście z ZOOPLUS,który to sklep bardzo polecam!

Zaryzykowałam nowe smaki ...i dobrze,że jest kocia banda ,bo inaczej terrinę z kurczaka z marchwią i cukinią zjadałabym na deser sama. Mus z wątróbki i indyka jakoś przełknęła ta moja hrabianka.Pytanie co z nową sucha karmą:
Karma nie zawiera zbóż i ma przewagę mięsa, ogranicza ponoć przyrost wagi i ma wszystko niezbędne dla kociego zdrowia.Nie odważyłam się jeszcze zaproponować Frani tej nowości ale godzina 0 coraz bliżej.
Tymczasem przysmaki i terrina powędrują na Ogrodową,tam mniej wybredne towarzystwo!









2 komentarze:

  1. Też daje swojemu kotu Taste of Wild. Na początku jadł mniej chętnie, ale mieszałam mu ze starą karmą i się nauczył. Powodzenia, Frania na pewno się nauczy, bo przecież koty to mięsożercy :)
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jedzeniem Frani mam kłopoty od początku,tj. od momentu kiedy zabrałam ją malutką z piwnicy.Nową karmę mieszam,tak jak mówisz ze starą i widzę,że z oporami ale zjada i tę nową.
    Chciałabym,żeby ja zaakceptowała,bo za mocno przytyła .Pozdrawiam ,w imieniu Frani także!

    OdpowiedzUsuń