Obserwatorzy

piątek, 24 stycznia 2014

Wróciła !

Wróciła,można rzec w wielkim stylu i panoszy się bezwzględnie!Słońce oślepia a mróz robi z mózgu mrożonkę.Szczęśliwie,śniegu tylko-tylko.Nie pojmuję,jak można lubić zimę,te warstwy nakładanych na siebie ubrań,zgrabiałe nogi i ręce,łzawiące oczy,przejmujące podmuchy wiatru.No,trzeba być chyba masochistą!
Nie lubię zimy od dziecka,na sankach byłam kilka razy w życiu i to z racji obowiązków zawodowych- z dziećmi.Łyżwy,narty?W życiu!
 Czarna Hańcza  i łąki nad nią. Widok piękny ale wyłącznie na fotkach.
Frania z dezaprobatą obserwuje biel za oknem.Nie lubi zimna .


 Zadecydowała,że w tej sytuacji najlepsza będzie drzemka na lodówce.I ciepło i wgląd w to co się tu dzieje.

5 komentarzy:

  1. Też nie lubię aż takiego mroźnego zimna. Fajnie byłoby teraz być na miejscu Frani i zza okna obserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najchętniej przespałabym jak niedżwiedż!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zimno strasznie, a jeszcze tam u Was na północy bardziej niż tu w centrum! Widoczki piękne, ale nie dziwię się, że Frania woli je obserwować z ciepłego miejsca ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Franiu, kici kici kici :) Zapraszam na mojego bloga :) Pomruczysz z zadowolenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Już lecimy obie,Frania aż ogonek postawiła na baczność,taka ciekawa!

    OdpowiedzUsuń