Obserwatorzy

piątek, 21 marca 2014

Marijampole

Mariampol,za ZSRR-Kapsukas.Litewskie miast nad rzeką Szeszupą..Założył je Zakon Marianów w 1750 roku.Od momentu uzyskania praw miejskich w 1792 r. wielokrotnie zmieniał okupantów  aby w 1990 r. ostatecznie zostać miastem Republiki Litewskiej.Ma 47 tyś mieszkańców,całkiem spory przemysł i jest stolicą województwa.
Brzydkie jak grzech śmiertelny ale jest kilka obiektów godnych obejrzenia. Parę lat temu pielgrzymowaliśmy tam po tanią benzynę,jedzenie,obuwie itd. Dziś sytuacja jest odwrotna - oni okupują nasze markety i bardzo dobrze,bo miasto się bogaci..Za bytności lutowej moich gości zrobiliśmy wycieczkę do sąsiada.
Ilekroć jadę w tamtym kierunku przypomina mi się wierszyk zapamiętany z którejś opowieści Wańkowicza (ktoś go jeszcze kojarzy? świetny gawędziarz i nie tylko)
Niezmiennie rozbawia mnie do łez,więc przytoczę:
 A na tym kościele dzwonnica wysoka,jakiej nie widziała człowieczyna oka.
Na onej  dzwonnicy świanty Jurgis stoi i wielkam szydłam diabła w dupa koli.
 Ach,jak jego boli!( Jurgis to litewski św.Jerzy)
                                        Mariampol na starej fotografii

                                       Mariampol dziś





 Wycieczka odbywała się głównie po marketach Maxima  i Iki.
Prócz pysznych litewskich śledzi  ,chleba i słodyczy łupem padły przecudnej urody talerze. Za psi pieniądz,bo przeliczając lity wyszło średnio 3,50 za talerz! Ale tylko dlatego,że były przecenione!
 Dodam,że wielkim sentymentem darzę ziemię litewską,bo Wileńszczyzna i  to korzenie mojej rodziny a tym samym i moje.

3 komentarze:

  1. Piękne talerze i za taką cenę :-)))
    Korzenie mojej rodziny też są na wilenszczyźnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię zdecydowane,mocne kolory,wiec kiedy zobaczyłam te talerze nie mogłam się oprzeć.Wileńszczyzna jest piękna,szkoda,że Litwini tak bardzo nas nie lubią.

      Usuń
    2. No właśnie. Szkoda. :((

      Usuń