Obserwatorzy

sobota, 13 grudnia 2014

Parę słówek,kilka fotek

Od dłuższego czasu trwa u mnie niedziela,leniwa.Porządki świąteczne? A czyż potykam się o bałagan a z każdego kąta brud wyłazi?Czyż potrzebuję porady perfekcyjnej pani domu? W życiu.! Czas mi płynie na rozmyślaniu,bynajmniej nie o świętach a o marnościach świata tego i jego niesprawiedliwościach.
Ta niechęc do działań pożytecznych bez wątpienia bierze się z kaprysów pogody a ja jestem metereopatą.




Tak było trzy dni temu,przedwczoraj i wczoraj.
Dziś jest tak:


Nie ukrywam, że chciałabym aby tak już zostało do wiosny......
Jednakowoż w tym totalnym lenistwie zrobiłyśmy z Kocią rzecz pożyteczną

Frania wybrała karton a ja wpakowałam do niego trochę różności i w poniedziałek pojedzie ten karton  do pani Aliny.Gdyby ktoś chciał sprawić niespodziankę p. Alinie niech zajrzy na bloga  Ewy z Mazur-mazurska kraina.Tam dowie się o p. Alinie ,można tez zobaczyć na FB
Teraz Frania zajęła się własnymi przyjemnościami. Na początek może by kąpiel...
Zajrzeć w ulubione zakamarki
Posiedzieć w torbie:

Sprawdzić co na lodówce

Poganiać za sznurkiem.
I w końcu odpocząć.

12 komentarzy:

  1. Też z wiekiem stałam się wrażliwa na zmiany pogody i jak plucha za oknem to się snuję po pracy i po domu jak potępiona dusza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zmianę pogody reaguję często migreną,a krótki dzień i mało słońca to po prostu katastrofa!

      Usuń
  2. E tam, to znaczy jest coś takiego jak wpływ pogody na samopoczucie, ale ja to nawet lubię, tak się snuć po domu. Wtedy można upiec ciastka czy jakoś tak :)
    U nas w W-wie nie było jeszcze śniegu i ja czekam na taki, jak na tych zdjęciach. Wtedy idziemy z psem się wyhasać i powariować. Psy kochają taki śnieg :D
    Frania bardzo piękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam sunię,która uwielbiała śnieg.Ja nie lubię ani zimna ani śniegu.Frania ma trochę za dużo ciałka,a ja nie umiem jej odmawiać jedzonka.

      Usuń
  3. ale u was wiosna! i...dziękuję ci kociu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzę,żeby ta wiosna trwała do...wiosny,nie lubię zimy.
      Dziś też wiosennie.Chciałabym bardzo,żeby ludzie umieli współczuć i pomagać.!


      Usuń
    2. też bym tak chciała. na wiosnę odżywam, mam więcej sił...
      ludzie są różni, czasem zbyt mocno się wymądrzają. najczęściej ci, co nie znają biedy ani nie maja empatii.
      u mnie tez dziś pięknie, ale to pewnie koniec....
      tak czasami myślę, daleko od rodziny jesteś, a radzisz sobie. zuch kobitka :)

      Usuń
    3. Muszę radzić,życie przeczołgało mnie solidnie i okazuje się że to nie koniec.Pozdrawiamy z Franią,moją szefową!

      Usuń
  4. A skąd Ty masz śnieg ?
    Ja jeszcze w tym roku na oczy go nie widziałam :-)))
    Nie lubię zimy...
    Głaski dla Frani, dużo głasków :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu mieszkam na "polskiej Syberii! Na szczęście szybko znikł,bo zimy b. nie lubię. Odsyłamy głaski dla Twoich futerek,szczególnie dla Misi.

      Usuń
  5. Frania musi we wszystkim asystować :)
    też jestem meteopatą. U nas teraz pada i na plusie i ciemno i wietrznie, aż się nie chce z domu wychodzić :/
    pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Frania nie bez racji uważa się za pępek świata.Jeśli nie jest coś po jej myśli to drze paszczę i gryzie po kostkach.
    Dla meteo jest chyba najgorszy czas. Jeśli w nocy budzi mnie upiorny ból głowy nie muszę patrzeć w okno,żeby wiedzieć ,że jest mgła jak mleko. Niby śmieszna przypadłość a potrafi obrzydzić życie.

    OdpowiedzUsuń