Obserwatorzy

sobota, 21 lutego 2015

Wielkieś mi uczyniła pustki...

         Wczoraj w nocy umarła Poleczka.Wielki przyjaciel,dobra,empatyczna,najmilsza,kochana.Miała 18 lat.Poluniu,za Tęczowym mostem czeka na ciebie Normisia, Sonia, szalony Lucek, Orfik,Nochalek,Rufik,Misiunia  i wszystkie zaprzyjażnione futerka,którym pozwalałaś wchodzic na głowę. Kiedyś powitasz i mnie, więc nie mówię zegnaj....













20 komentarzy:

  1. Kochana, współczuję ci :(((((((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,sama niedawno poniosłaś taką stratę,więc dobrze wiesz...

      Usuń
  2. O jak wiem co to za żal i ból, przecież raptem w poniedziałek odniosłam podobną stratę. Ściskam w żalu i tulę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pola była przyjacielem całego świata,wiem,że tak musiało być,ale czy można się pogodzić ? Nie ma naszej Poluni...

      Usuń
  3. wiem jaki to żel, kochana :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,ci którzy juz ponieśli taką stratę,wiedzą. Dziękuję....

      Usuń
  4. :( Nasz Czaruś też tam jest ... Spotkamy naszych kochanych przyjaciół za Tęczowym Mostem:( A teraz gdy tak boli ściskam mocno :(:(:(:(:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sówko kochana Ty wiesz jak to ciężko.Pamiętam Czarusia i kiedy myślę o Misi wspominam i jego,teraz tez i Polunię...

      Usuń
  5. Bardzo mi przykro.Czasami żal za futrzastym przyjacielem ,który odszedł,jest większy niż za nie jednym człowiekiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację,to samo pomyslałam,kiedy Pola pobiegła za Most.

      Usuń
  6. Tulę bardzo mocno. Poleczka wraz z resztą ferajny poczeka na Ciebie, a póki nie naspąpi radość spotkania, bedą z góry czówać na Wami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie ciężko,choć to nie pierwsza strata przyjaciela...

      Usuń
  7. Bardzo mi przykro z powodu śmierci Poli, myślałam że masz tylko Franię... 18 lat to ładny wiek jak na większego psa, mój Misiek miał około 15 i odszedł do wieczności w finał Euro 2012 :(.
    Rzeczywiście, potem przyśnił mi się, mieszkał w domu, który był narysowany na pudełku herbaty, którą wtedy miałam. Spał w jakimś pokoju a głos jakby z offu powiedział : "On czeka na właściciela". Dlatego postanowiłam już nigdy nie mieć samca, bo on bardzo nie lubi innych samców i nawet w niebiańskiej rzeczywistości na pewno by się na niego rzucił.
    Kiedy mój królik odszedł też mi się przyśnił - był razem z kimś z mojej rodziny, kto odszedł wcześniej i teraz się nim opiekuje. Dlatego ja jestem pewna ze one na nas czekają, a księża, którzy twierdzą że w niebie nie ma zwierząt mają złe serca i są ćwokami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pola była mojej córki,ja wybrała i kochała bezwarunkowo i nie przytomnie,z wzajemnoscią.Mnie tez czasami snia sie moje zwierzątka,zawsze potem jest smutno i wraca zal.Ale cóż mozna począc,takie jest zycie...

      Usuń
  8. Bardzo współczuję straty Kociafraniu :(((
    Przytulam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki,przychodzimy,odchodzimy ale serce boli zawsze.

      Usuń
  9. Współczuję :(... Przytulam i ja :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Smutno i ciężko,trzeba to jakoś przeżyc.Dzięki!

    OdpowiedzUsuń