Obserwatorzy

niedziela, 10 maja 2015

Wybory i Połomski

Obiecywałam sobie,ze na wybory więcej nie pójdę. ale kiedy  zobaczyłam listę kandydatów do fotela prezydenta postanowienie złamałam.. Nie wyobrażam sobie prezydentury Dudy,Ogórek, Kukiza, o Korwinie nie wspomnę. Poszłam ,głosowałam z nadzieją,że sprawa się rozstrzygnie w 1 turze. Niestety!
Ale o tym dowiedziałam się po powrocie z koncertu. Koncertował mistrz Połomski.
Mistrz minął już 80-tkę. Nienaganna figura,dyskretna elegancja. Skromny,ciepły, starszy pan,gaduła,  z wielkim szacunkiem dla publiczności. Na koncert przyczłapali reprezentanci suwalskich geriatryków,którym na ten wysiłek pozwoliły nogi i stan umysłu.  P. Jerzy koncert prowadził sam posiłkując się niewielką ściągą i radził sobie doskonale. Ale zaskoczenie ogromne przyszło,kiedy zaczął śpiewać. W 80 -letnim gardle- młody głos! Nie do wiary! a może playback? Nieskazitelne dykcja ,wyartykułowane każde słowo,ekspresja,emocje,po prostu mistrzostwo.Stara,dobra szkoła ,kiedy uczono jeszcze prawidłowej wymowy, szacunku dla słuchacza i sztuki.
Wśród wykonywanych piosenek była moja ulubiona Daj. Tekst napisał A. Kreczmar,ale mało kto wie,że zaczerpnął pomysł z fraszki Kochanowskiego "Do dziewki"- Daj,czegoć nie ubędzie....
 Połomski zrobił z tego perełkę, jednako piękna przed laty i dziś.
 Mało znana piosenka, bardzo piękna i pięknie zaśpiewana .



3 komentarze:

  1. Ależ Ci zazdroszczę tego wspaniałego koncertu. Pan Jerzy , to mój idol i młodzieńcza miłość. Wówczas gdy moje koleżanki szalały za młodzieżowymi zespołami , ja kupowałam Jego kolejne płyty. posiadam je do dziś i nuciłam ..."Mała niebieska chusteczka..." Ech...to były czasy:) A Pan Jerzy niech zachwyca jeszcze długo...długo swoim głosem i wdziękiem:) Całuski z wiosennego Wrocławia i drapanki dla Franki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Sówko,ja też kocham p. Jerzego odkąd usłyszałam go po raz pierwszy. Skromność,wdzięk,i ogromny talent to jego znaki firmowe. Pozdrawiamy z Franią,gilgoty dla Soniusi!

      Usuń