Obserwatorzy

wtorek, 27 września 2016

Smaki jesieni

http://piatapopoludniu.blogspot.com/2016/08/kruche-z-pianka-i-sliwkami-przysmak.html
Pod tym linkiem kryje się pyszne ciasto. Warto wykorzystać ostatnie węgierki,przepis  łatwy ,niedrogi a pyyyszny! Blog należy do zwycięzczyni konkursu na kulinarny blog roku zorganizowany przez serwis Gotujmy.p.  Na blogu mozna znależć świetne przepisy i piękne zdjęcia. warto tam zajrzeć.
Wspomniane ciasto robiłam kilka razy,wychodzi zawsze i postanowiłam zrobić je z innymi owocami,bo przecież węgierki zaraz się skończą.
 Zrobiłam tez próbna partię dżemu dyniowo gruszkowego z cynamonem i imbirem. Moim zdaniem bardzo dobry. Z działkowych warzyw  zrobiłam sporo zapasów,bo urodzaj  w tym roku był wielki.
Na działce miałam przemiłe towarzystwo :
Przychodzą na obiad a potem towarzyszą mi w pracach . Wystawiają do słońca brzuszki, łapią jakieś żuczki , czają się w trawie, w końcu najedzone  zasypiają pod krzaczkami. lubię na nie patrzeć, podziwiam wdzięk i grację małych ciałek i cieszę się,że maja takie miejsce,gdzie mogą czuć się bezpiecznie. Zawsze pamiętam,żeby przynieść im coś dobrego!













Jeszcze kwitną kwiaty, zieleni się trawa ale w powietrzu czuć zapach jesieni, szybko minęło to lato,takie kapryśne i w sumie króciutkie. Szkoda.....






14 komentarzy:

  1. Cudownie tak zatrzymać się po ciężkim dniu pracy i popatrzeć na twoją codzienność :)) Koty i plener piękny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam pracę na działce,zieleń i kwiaty to najlepszy srodek na stres i smutek. A jak jeszcze są przy tym futerka,to czego więcej? pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak miło spędzać czas w takim towarzystwie :-)
    A co z koteczkami zimą .... ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają wybudowany domek wysłany sianem,osłonięty od wiatru. Ostatnia zima była łagodna,więc buszowały po działkach,są karmione, mogą liczyć zawsze na pomoc. na szczęście są nieufne i nie pozwalają podchodzic za blisko. Są wysterylizowane.

      Usuń
  4. Patrząc na te zdjęcia wcale nie dziwię sie kotkom, tak tu spokojnie i slicznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda,córka mieszka w pięknym miejscu,z dala od miasta. Ale i wtej spokojnej okolicy zginęło kilka futerek pod kołami,niestety,nieprzypadkowo. Zdarzyło się też,,że jakis zboczeniec założył wnyki i raz wpadł w nie pies,raz kotka. Do działek przylegają łąki gdzie czasem kicają zające i zwierzaki były przypadkowymi ofiarami.

      Usuń
  5. Miło popatrzeć na te kociaczki i jabłuszka i kwiatki. Fajnie, że zwierzęta mają taką dobrą duszę, która o nie dba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny,staram sie pmagac jak mogę,ale czy ktos jest w stanie pomóc wszystkim opuszczonym stworzeniom?

      Usuń
  6. Bardzo dziękuję za ładny wpis 😊,piękne zdjęcia 👍

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dziękuję za ładny wpis 😊,piękne zdjęcia 👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny, lubię zaglądać do Ciebie. Dowiedziałam sie o Twoim blogu z jednej z kolorowych gazetek! Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Ciekawe przetwory robisz :-)
    Z takim towarzystwem to można godzinami siedzieć ;-))
    Kotki takie zadbane i szczęśliwe ,cudny widok ♥
    Kwiatuszki też piękne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię eksperymentować w kuchni. a dynia jest świetnym warzywem. Kotów w sumie jest 14, częśc wychodzących,reszta wolnozyjące,wspomagane jedzeniem i opieką.Pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja lubię takie klimaty.
    Bardzo dziękuję za odwiedziny. To prawdziwa przyjemność gościć Cie na swoim skromnym blogu.
    Mam nadzieję, że będziesz częściej u mnie gościć.
    Za co już teraz bardzo dziękuję.
    Serdeczności zostawiam i ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń