Z dziadkiem S.
Zuzia była urodziwym niemowlakiem:czarna czupryna,zielone oczy,zdecydowane rysy małej buzi .Jak kiedyś jej pradziadek mówił o jej mamie:oczy sokole,brwi sobole......
Obserwatorzy
środa, 13 lipca 2011
Ciąg dalszy sesji
Zuzia była i jest nieustającym żródłem mojej radości , dumy i podziwu .Była niemowlęciem z charakterem.Jadła i spała kiedy chciała,niezadowolenie obwieszczała donosnym rykiem ale generalnie była z życia raczej kontenta.
Tu z mamą M.
Tu z mamą M.
poniedziałek, 11 lipca 2011
Zuzia,lalka nieduża
Zuzia była małą kluseczką i nikomu do głowy nie przyszło,że oto rośnie miss Ziemi Łódzkiej,pretendentka do korony miss Polonia i czwarta modelka w Dusseldorfie na Top World.W noc jej urodzenia szalała burza,może był to znak,że słodkie maleństwo będzie miało charakterek z piekła rodem.Wraz z babcią Basią piekłysmy u mnie karpatkę,która wraz z kawą z NRD miała być łapówką dla lekarza za szczęśliwe urodziny.Do szpitala dotarłyśmy mokre i ubadziane błotem tuż przed północą.Wręczyłyśmy łapówkę położnej i pięc minut potem okazało się,że oto jest!Nasza wnuczka!taksówką dotarłyśmy do Brzezińskich,gdzie wychyliłysmy po kielonku na dobry początek i pojechałam do domu.Był,jak się nie mylę(z datami mam kłopot) 19 wrzesień 1987rok.
Tak zaczęło się nasze życie Zuzią.
niedziela, 10 lipca 2011
Rezygnuję...
Zdecydowałam,że to co mam do powiedzenia o sobie i nie tylko umieszczę na innym blogu,którego adres w stosownym czasie przekaże stosownej osobie lub osobom.Blog Kociafrania pozostawiam,aby umieszczać w nim bieżące wydarzenia a także te minione, ważne dla mnie ale niezbyt odległe.
Subskrybuj:
Posty (Atom)