Boguś natychmiast wyczuł pismo nosem i już bada zawartość miski.. Miska będzie pełna,bo czeka 14 brzuszków na kurczaka z ryżem.
woda najlepsza z kranu,zlizywana z łapki.
Bliskie spotkanie ,niekoniecznie w przyjaznych zamiarach.
Na dzisiaj zaplanowana jest wizyta u wetki.
Kontenerek sprawdzony,prawowita właścicielka wyraziła ochoczo zgodę,jedziemy!
Robale ,mam nadzieję,wytępione,pora na świerzbowca. Znowu czyszczenie uszek i zastrzyk,bolący, w chudy tyłek. No,nie taki chudy,bo waży 3,35kg.,przybyło przez dwa tygodnie o,75dag!
Sama juz nie wiem: Boguś to,czy może Frania???
Wieczorem opuszczam zacne towarzystwo i idę na spotkanie z solistami Operetki Kijowskiej.
Słuchając znanych operetkowych arii w znakomitym wykonaniu po raz kolejny ciepło wspominam Prezydenta Gajewskiego. SOK(Suwalski Ośrodek Kultury) to jego dziecko,narodzin którego nie doczekał.
Wśród wykonawców trójka wspaniałych tenorów,brawurowo wykonali m. in. "Per te".
Tu w wykonaniu równie pięknym J. Grobana