Lubimy piękne,żywe, nieprawdopodobnie kolorowe jesienne krajobrazy. Cieszą oczy, przemawiają do wyobrażni, wprawiają w świetny nastrój.
Gorzej, kiedy zaczyna się listopadowa szaruga,kolory znikają, nagie gałęzie drzew nie budzą zachwytu a zmuszają do myśli o przemijaniu. Memento mori!
Moja niechęć do jesieni wiąże się z wręcz nie lubieniem zimy. Pierwsze po prostu uświadamia mi o nadchodzącym drugim, może właśnie na tej zasadzie uwielbiam wiosnę, bo jest zaraz po tym bardzo nielubianym :))))) Namąciłam :D Pozdrawiam :D
Nie namąciłaś! ja też nie cierpię zimy,bo żle znoszę zimno,ciepłe ubrania,czapki itp. Ale nade wszystko dlatego,że zima jest gehenną dla zwierząt,bezdomnych i wolnozyjących. Mam świadomość,że cierpią i nie mozna pomóc,bezsilność zabija! Ale lubię tę piękną kolorową jesien i chciałabym żeby trwała do wiosny,którą tez uwielbiam! Teraz ja namąciłam! pozdrawiam!
Mimo mgły i szarości ostatnie zdjęcie jest piękne. W każdej porze roku zdarzają się cudowne dni. Lubię złotą jesień, skrzącą się diamencikami mrozu słoneczną zimę, upajającą zapachami wiosnę i lato bez upałów, aż chce się żyć!
Co roku mówię,że jak przeżyję listopad,to będę żyć do kolejnego. W tym roku jest ciepły chociaż mokry.A potem jeszcze 4 miesiące i budziet wsio leto i leto.....Pozdrawiamy cieplutko Ciebie i Twoje futerka!
Moja niechęć do jesieni wiąże się z wręcz nie lubieniem zimy. Pierwsze po prostu uświadamia mi o nadchodzącym drugim, może właśnie na tej zasadzie uwielbiam wiosnę, bo jest zaraz po tym bardzo nielubianym :)))))
OdpowiedzUsuńNamąciłam :D Pozdrawiam :D
Nie namąciłaś! ja też nie cierpię zimy,bo żle znoszę zimno,ciepłe ubrania,czapki itp. Ale nade wszystko dlatego,że zima jest gehenną dla zwierząt,bezdomnych i wolnozyjących. Mam świadomość,że cierpią i nie mozna pomóc,bezsilność zabija! Ale lubię tę piękną kolorową jesien i chciałabym żeby trwała do wiosny,którą tez uwielbiam! Teraz ja namąciłam! pozdrawiam!
Usuńpiękną jesień pokazałaś... u mnie ostatnimi czasy jak na ostatnich Twoich fotach... szaro, buro i... beznadziejnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Dzięki! Taka ponura,ciemna jesień sprawia mi fizyczne cierpienie nie mówiąc o duszy,która wyje do ciepła i słonka!
OdpowiedzUsuńMimo mgły i szarości ostatnie zdjęcie jest piękne. W każdej porze roku zdarzają się cudowne dni. Lubię złotą jesień, skrzącą się diamencikami mrozu słoneczną zimę, upajającą zapachami wiosnę i lato bez upałów, aż chce się żyć!
OdpowiedzUsuńTo prawda,że każda pora roku ma swój rok i piękno,ale zima jest dla mnie zdecydowanie passe!
UsuńRzeczywiście kolory jesieni są przepiękne :) niestety listopad i szaro burość sprzyjają złym myślom :(
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam :*
Co roku mówię,że jak przeżyję listopad,to będę żyć do kolejnego. W tym roku jest ciepły chociaż mokry.A potem jeszcze 4 miesiące i budziet wsio leto i leto.....Pozdrawiamy cieplutko Ciebie i Twoje futerka!
Usuń