Pażdziernikowy numer Kocich spraw jest poświęcony wspominkom,bardzo wzruszającym i pięknym.
Karolina Talar i jej pozegnanie z Puszkiem.
" Zadziwiające,jak huczy cisza pozbawiona szelestu kocich łapek....
To było cudowne 18 lat.
Posiadanie kota jest inne od posiadania psa.
Kot to istny wszechświat zachowań.
Jest jak człowiek.
A taki kot,jakim był Puszek,trafia się tylko raz
w życiu.
To była moja kolej
Moja szansa.
Nie przegapcie swojej.
Koty zawsze łażą swoimi ścieżkami.
Puszek polazł gdzieś swoją.
A ja.....
Cholera,
Ja nie potrafię przywrzeszczeć go z powrotem."
A ja rozmyślam o Was,przyjaciele moi.
Kojo,suniu, zrobiłaś paskudnego psikusa odchodząc nagle. Poszłaś do Poluni,Misi. Soni, Lucka,Orfika, Normisi.,Norki ,Meli, Awy, Piranki, Azy...
Futerka najmilsze, Rudy Henryś, Feluś,Łapka,Sznureczek, Alcest ,mała córeczka Beksi, Helenka, Kocurek,Lola i wszystkie bezimienne ,które za TM już nie cierpią,nie boją się, mogą beztrosko hasać po łąkach- myślę o Was serdecznie i często.