Do niewesołych myśli dołącza się refleksja: jak to jest: kiedy jesteś potrzebna,przydatna,pomocna, masz wokół siebie może nie zawsze przyjaciół ale jakieś żywe istoty,które szukają rady, pomocy,wypłakują się w twój mankiet i uważają za oczywiste ,że jesteś do dyspozycji.
Sytuacja zmienia się zupełnie,kiedy to ty potrzebujesz klapy marynarki lub rękawa,żeby się wyżalić, wypłakać ,poszukać wsparcia,zrozumienia. Rozglądasz się i...wokół próżnia doskonała.Bo po co komuś cudze smutki i problemy jeśli ma dosyć własnych?
Niestety też to znam i czuje się trochę samotna , chociaż lubię swoją samotność to czasem przydałby się ktoś żeby się wyżalić , popłakać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wolę samotnośc od byle jakiego towarzystwa,lubię byc sama ze swoimi myślami.Ale każdy ma chwilkę słabości.Pozdrawiam
Usuńja mogę się wypłakać jedynie do starszego syna. on mnie jeszcze nie zawiódł. pozostała rodzina - tak sobie,nie bardzo rozumieją moje rozterki, tak myślę. ale ja nie lubię się wypłakiwać, nawet ze swojej choroby żartuję, choc mi wesoło nie jest.
OdpowiedzUsuńNa moje dzieci też mogę liczyć,ale wiem,że mają swoje życie ,problemy i nie zawsze mogą angażować się w moje kłopoty ,bo to w końcu moje problemy. no cóż ,jeśli chodzi o dalsza rodzinę,to nie raz przekonałam się,że z nią najlepiej wychodzi się na zdjęciu.
UsuńSmutne, to co piszesz, ale to prawda.Dziś bratniej duszy ze świecą trzeba szukać. Inni chętnie narzekają, oczekują wsparcia, choć przecież Ty w danej chwili też masz swoje problemy. Mimo to słuchasz, radzisz, współczujesz.
OdpowiedzUsuńTrudno radzić w tej sytuacji, bo godzić się na nią trudno, a i nieraz brak odwagi na cięcia radykalne. Ale i tak, skoro ,,wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły", to może trzeba pozbyć się złudzeń i... ,,przyjaciół"? Pozdrawiam Ciebie i Pannę Franczeskę:)
Masz rację,złudzeń się już pozbyłam,pora na przyjaciół. Dzięki za odwiedziny ,pozdrawiamy ,ja i F.
UsuńNiestety samotność nawet wśród bliskich się zdarza. Każdy zajęty jest sobą , zaganiany , zarobiony ... Nie zauważają że komuś jest potrzebna chwila uwagi !
OdpowiedzUsuńTeż nieraz czułam to co Ty teraz :(
Dzięki za wsparcie,generalnie daje sobie radę sama,ale czasem sytuacja cię przerasta....
UsuńA wyżalić się możesz tu Kociafraniu , my Cię wysłuchamy , wesprzemy ;)
OdpowiedzUsuńAlbo napisz na mejla !
Uściski <3
Dzięki,z sytuacji w której się znalazłam nie ma dobrego wyjścia.
UsuńMuszę się z tym zmagać sama,ale kiedy już dojdę do ściany,wtedy podzielę się swoim problemem.
pozdrawiam najcieplej
zawsze musi się znaleźć dobre wyjście. nie ma innego wyjścia. trzymaj się:)
OdpowiedzUsuńMogę tylko czekac na rozwój wypadków. Straciłam mozliwość jakiegokolwiek manewru.Pozdrawiam!
UsuńJak będziesz miała maleńką chęć, to napisz...bo ja czekam na Twoje pisanie zawsze.Pamiętaj, że tak jak "Nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej" to też nigdy nie jest "Tak dobrze, by nie mogło być lepiej". Banał? Ale pomaga przetrwać. Przecież wiesz jak mi pomogło pozytywne myślenie??? Pozdrawiam ze słonecznego, jesiennego Wrocławia. Głaski dla Koci i wielkie buzisko-przytulisko dla Ciebie:) oraz dobre fluidy:):):):)
OdpowiedzUsuńdzięki Sówko,Tywiesz jak dodać otuchy. Napisze jutro,dziś walczę cały dzień z tym cholernym kręgosłupem. pozdrawiamy Ciebie i Soniusię,podrap od uszko!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za całokształt...
OdpowiedzUsuńDzięki,przydadzą się każde kciuki chętne do trzymania. Dostałam od życia "niezły prezent".Może napiszę o tym,jak już sama się oswoję
OdpowiedzUsuńKochana, też znam to uczucie, chyba większość osób je zna.. w przypadku problemów niestety często jesteśmy pozostawieni sami sobie... :( powodzenia kochana! pamiętaj, że zawsze masz nas i bloga...
OdpowiedzUsuńFine way of explaining, and good paragraph to get information about my presentation focus, which i am going to convey in institution of higher
OdpowiedzUsuńeducation.
Feel free to surf to my page: Charles Edward Krasny Ergen ()