Mama, ktoś kto kocha bezwarunkowo, czasem ślepo, ktoś kto wybacza, kto pomoze, wesprze, przytuli. po prostu jest. Jesteśmy dziećmi,dopóki Ona jest z nami .nawet wtedy,kiedy same jesteśmy już matkami.
Kiedy moje dzieci składają mi w tym dniu życzenia myślę, jak to dobrze,że je mam,że są dobrymi,mądrymi ludżmi,ze zawsze mogę na nich polegać,że są moimi przyjaciółmi w dobrym i złym. Szczególnie teraz,kiedy ciężka choroba zagościła w moim domu. Są mi wsparciem i pociechą.
Tego dnia,11 lat temu pożegnałam moja wierną towarzyszkę, Misiunię. Radość przepleciona ze smutkiem, bo choć minęło tyle lat to serce boli ciągle tak samo. Tegoroczny maj przyniósł mi dodatkowy prezent- moja Ulisia pięknie zdała maturę i przygotowuje się do kolejnego etapu - chce studiować sinologię.
Dzisiejszy dzień minął mi z moimi suwalskimi dziećmi. Były życzenia, kwiaty i obiad w restauracji.
Ściskam Cię bardzo mocno i tego zdrowia życzę :) Wspaniały post i piękne, rodzinne, ciepłe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki,Agatko! Pozdrawiam najserdeczniej!
OdpowiedzUsuńSinologia , jakie to egzotyczne i bardzo ciekawe , Powodzenia życzę :-)
OdpowiedzUsuńPiękna dziewczyna :-)
Dziękujemy . Krysiu,życzymy zdrowia, Juliusz zdradził,ze masz kłopoty.Pozdrawiamy serdecznie!
OdpowiedzUsuń