Czekając na autobus powrotny zauważyłam przy dworcu niewielką galerię handlową. moją uwagę zwrócił sklep zoologiczny.
Pierwszy raz widziałam taką formę reklamy i bardzo mi się spodobała! Fajnie by było, żeby ten sklep zdobył naśladowców w innych miastach.
Żeby miski z woda stały nie tylko przy sklepach zoologicznych ale również w innych miejscach, gdzie bywają czworonogi.
Na dzisiaj miałam zaplanowaną wizytę z Melą u wetki Eweliny. Brzuszek po sterylce nie tylko nie zmniejszył się ale wyraznie powiększył. No i mam następne zmartwienie. jak mówią suwalczanie- Tam, gdzie krótko, tam się rwie. Mela ma przepuklinę i w poniedziałek będzie operowana. Ona wcale sie tym nie przejęła, to wulkan energii i dzikich pomysłów, ale ja mam juz dośc kolejnych kłopotów i niespodzianek tego rodzaju.
Wyczyny Melisi mrożą czasem krew w żyłach- goniąc muchę,ćmę czy jakąś inna ofiarę trafiła po drodze na telewizor, straciła równowagę,poleciała do przodu, telewizor runął do tyłu . Ciężki duży, szczęśliwie ocalał. Mela najczęściej porusza górą; na szafę, stół, regały. i prawdopodobnie w ten sposób doskakała się przepukliny.
Bardzo sie denerwuję jak zniesie kolejną narkozę i jak utrzymam ją na niższych partiach mieszkania.
Jaka podobna do naszego Amberka!
OdpowiedzUsuńzdrowia w dzien kociego dziecka zyczymy :)
dziękujemy, Amberkowi równiez życzymy duuużo zdrowia!
UsuńCzyli wyszło na to, że to kot z piekła rodem:)) Młoda kotka lubi psoty, na pewno po operacji będzie spokojniejsza. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńOj, miała być spokojniejsza po sterylce, najbardziej boję się czasu po operacji,jest tak sprytna,ze wylezie z każdego kaftana!
UsuńNo to trzymamy kciuki 😺
OdpowiedzUsuńdzięki, każdy kciuk na wagę złota, bo to obwieś nieobliczalny, nie boi się nawet odkurzacza!
Usuńzapamiętam tę radę i oby nigdy się nie przydała, ale dobrze jest wiedzieć.
OdpowiedzUsuńMela miała sterylkę robioną na brzuchu ?
Zdrowia życzę :-)
Tak, na brzuszku. Tamten zabieg zniosła dobrze, oby i teraz było tak samo.
UsuńMelciu, odpocznij b Twoja pani zawału dostanie. Zdrowia i powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńOj, dostanę ,już teraz jak widzę ją zawieszoną na siatce to dostaję zadyszki ze strachu.Dziękujemy i pozdrawiamy!
UsuńOj ta Mela , jakby kłopotów było mało ...:(
OdpowiedzUsuńKciuki za kicię , niech zabieg się uda i szybko się goi !
Współczuję klopotów z Melą i ze szpitalem ...
Pomysł sklepu z wodą i karmą wzorcowy ;)
No tak,kłopoty to moje drugie imię.Żal mi obwiesia i bardzo się boję jak to zniesie.Do wetki mam pełne zaufanie ale operacja to operacja.Serdeczności!
UsuńJest mi bardzo przykro. Brakuje mi słów, co za brak człowieczeństwa. Chcę coś napisać, ale no nie umie. Nie chcę przeklinać, normalnie gardzę pustymi ludźmi.
OdpowiedzUsuńBar dla psów mnie powalił, jest to genialny pomysł i mam nadzieję, że się przyjmie na całego.
Życzę by Mela była coraz to zdrowsza!!!! Bardzo mocno trzymam kciuki za jej zdrowie, za to, by wiele dobra do Was zawitało. Pozdrawiam serdecznie, uściski. <3
Lekarze to dla mnie najbardziej zdemoralizowana i zakłamana grupa społeczna,wielu z nich nie powinno mieć prawa zbliżania się do chorego.
UsuńTen bar też mnie zachwycił, ,jest super! Mela jutro będzie operowana a ja juz nie mogę sobie znależć miejsca,myślę co będzie potem,jak ją uziemię chociaż przez pierwsze dni. Pozdrawiam serdecznie.