Obserwatorzy

niedziela, 1 grudnia 2019

Listopadowe refleksje.

Listopad to dla mnie ciężki miesiąc.Mało słońca, ciemno, wietrznie, zimno, ponuro. I przybywa  znajomych i bliskich na cmentarzach. Wiadomo, taka kolej rzeczy, ale  trudno się pogodzić , a przy mojej skłonności do epizodów depresyjnych  listopad to wielki  dół.
Tegoroczny listopad był wyjątkowo łaskawy, szczególnie  w pierwszym tygodniu. Nie żałował słońca  i zimno za bardzo nie było. W tym roku moja trasa  Zaduszkowa  zaczęła się w Krośnie.
 Tradycyjnie już , z synem wyruszyliśmy z Warszawy do Krosna- tam są groby moich Rodziców a jego Dziadków.  Na  groby w Żmigrodzie pojechaliśmy w niedzielę, 3.XI. Dzień zrobił się przepiękny ,zalany słońcem, ciepły.


 Na żmigrodzkim cmentarzu pochowani są moi teściowie, krewni męża i mąż.
 Daleko to od Suwałk  ale zdecydowaliśmy z dziećmi,ze wolę Zmarłego uszanujemy. To była nasza pierwsza listopadowa  podróż do Niego.


Żmigrodzki cmentarz jest niewielki ale bardzo piękny, zadbany. Widać troskę i bliskich i władz cmentarnych o jego dobrostan. Tuż przy cmentarzu jest piękny
Kościół p.w. Świętej Trójcy z 1593-1723




Żmigród jest małym miasteczkiem - liczy 6477 tyś mieszkańców.Leży w powiecie trzebnickim nad rzekami Baryczą i Sąsiecznicą.
 Pierwsze wzmianki  pojawiły się w roku 1155. Nazwa miasta wywodzi się  od dwu wyrazów; Żmija i Góra.  Słowo żmija  w jęz. staropolskim oznaczała smoka. Stąd w herbie miasta zielony smok z kamienną basztą ( baszta z r.1560) Miasteczko jest więc malutkie i znać na nim ząb czasu, szczególnie kiedy zagląda się w zaułki, boczne uliczki. Ale ma swój klimat, jest takie leniwe, senne, jakby ponadczasowe, nieprzystające do pośpiechu, pędu, jak królewna, która ukłuła się wrzecionem i zasnęła na sto lat.
 Kolumna Maryjna
 Przepiękne stare kamieniczki pamiętające lepsze czasy.  Żal patrzeć jak niszczeje historia

 Mały butik z pamiątkami, mnie przypadły do serca- oczywiście- koty! takie kociarskie skrzywienie!

 Figurka św. Jana Nepomucena na Rynku
 Stara pompa

 I żeby nie było tak całkiem retro- na Rynku tablice z aktualnościami.
Żmigrod jest skupiskiem miejsc, które, jesli się tam trafi, trzeba zobaczyć.
 Wieża mieszkalna-Baszta kamienna  z 1560r.  wieża ciśnień.  cerkiew prawosławna św. Jerzego, kościół ewangelicki, cmentarz żydowski ,pałac Hatzfeldów  , niestety  ruiny  a  nade  wszystko  nadbarycki  park  z pięknym, niezwykłym starodrzewem.













Park jest niezwykle zadbany, czysty,  są miejsca wyznaczone do zabawy dla dzieci,  spacerują ludzie z czworonogami.  Miejsca  edukacyjne,  tablice z   historią  miasta  i  parku, domki   dla ptaków .Wokół ruin zamku rosarium, które  latem  cieszy oczy .  To perełka, a jej  twórcy powinni być przykładem dla innych włodarzy, jak można dbać o swoje dobra, jak zachęcać ludzi do ich szanowania i doceniania.
Kończąc te swoje żmigrodzkie refleksje chciałabym podziękować moim  najmilszym gościom za odwiedziny, za wsparcie w trudnym  dla mnie  czasie, za morze empatii i dobrej energii. Dziewczyny kochane, dziękuję!


4 komentarze:

  1. Oko się zaszkliło... ze względów wiadomych i ze względu na wspomnienie żmigrodzkich zaułków. Jest w Polsce tyle urokliwych miasteczek i nawet jeśli są zaniedbane, to przecież wydobywa się z nich piękno nieustępujące tym z południa Europy. A kompleks pałacowo-parkowy wzbudza zachwyt - jest naprawdę okazały i zadbany. Wysłałabym tam "pana" prezydenta naszej mieściny, może by zrozumiał, choć wątpię, że drzewa służą nie tylko do palenia w kominku i do wyrobu mebli.

    OdpowiedzUsuń
  2. No i znów, bym ominęła. Kochana, jak mi miło, że napasłaś, bardzo się cieszę. Bądź tu proszę z nami, bo my jesteśmy z Tobą. :) Piękny to park, a ja kocham drzewa i widzę na zdjęciach wspaniałe okazy, naturalne piękności. Do tego ruiny, które również lubię. :) Lubię małe, klimatyczne miasteczka, bo pozwalają mi się uspokoić. Ja i gonitwa się nie lubimy. hehe Tulę Cię całym sercem i mega się cieszę, że jesteś! :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miejsca. Nie byłam jeszcze w tej okolicy. Jak minie kwarantanna - ten okropny czas odosobnienia trzeba będzie nadrobić zaległości. Bardzo przyjemnie tu u Ciebie! Oczywiście kociasto:)

    OdpowiedzUsuń