Obserwatorzy

sobota, 21 grudnia 2019

Wigilia 2019

Tegoroczne święta spędzę  u syna w Warszawie.Czas, kiedy do Wigilii siadaliśmy całą rodziną jest tak odległy,ze wydaje się  nieprawdziwy. To był dobry czas.  Był.
Przygotowałam dla  moich suwalczan  barszcz, pierogi i karpia po żydowsku, bo to ich ulubione i w ten sposób  zaznaczę swoją fizyczną niejako obecność. Sercem  jestem z nimi nieustannie.
Nie będzie mnie tydzień i przez ten czas moje obwiesie muszą dawać sobie radę ,oczywiście pod czujnym okiem Małgosi  i Marka Be.
Będą obrażone, będą fochy,ale ostatnio rzadko wyjeżdżam więc jakoś przeżyją. 


  Na razie mają się w miarę dobrze, chociaż Mela ma nadwagę a Boguś chudy jak szprycha. Nie bardzo wiem,jak mogę Melę odchudzić  , trudno ja sprowokować do zabawy, jest przygaszona, wycofana, najchętniej śpi. Rzadko bawi się z Bogusiem, próbowałam poprawiać nastrój kocimiętką, ale bez specjalnych efektów. Bogusia roznosi energia, domaga się zainteresowania, zabawy ,po prostu żywioł.
Za chwilę święta.Niech dla wszystkich będą ciepłe, rodzinne, spokojne.  Niech pozwolą się wyciszyć, przystanąć, zapomnieć o wzajemnych pretensjach, żalach, nieporozumieniach. I chociaż zabraknie  śnieżno-mrożnej oprawy, to przecież  będzie Boże Narodzenie, najpiękniejsze nasze święto




5 komentarzy:

  1. Basiu!
    Bardzo dziękuję za piękne życzenia.
    Życzę Tobie i Twoim bliskim zdrowych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.
    Ślę moc uścisków i serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas dokładnie to samo, czas uleciał, nie ma jak siąść całą rodziną do Wigilii

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, życzę Ci, aby rok 2020 był lepszy, żebyś razem z kotami przyzwyczaiła się do nowego mieszkania i je pokochała <3 ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie dziękuję za życzenia i pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem czy dopiero teraz widzę wpis w powiadomieniach - no coś chyba się zepsuło temu bloggerowi. Mam nadzieję, że się Nowy Rok zaczął dobrze :)

    OdpowiedzUsuń