Obserwatorzy

środa, 26 sierpnia 2020

Brajanek

 Pojawił się z początkiem lata. Znienacka, nie wiadomo skąd.Chudziutki,mały, ze śladami jakby po sznurku na cieniutkiej szyjce ale ufny i radosny.Przylgnął od razu do M.,który opiekuje się stadkiem kotów na Ogrodowej. Bardzo towarzyski, domagał się głaskania, drapania,pokazywał brzuszek nawet niezainteresowanym. Nakarmiony  zaanektował domek i poczuł się na  kocim podwórku jak u siebie.Po kilku dniach wetka Ewelina wykastrowała kawalera , który dostał imię BRAJANEK.










Zdjęcia są kiepskiej jakości  bo testowałam  nowy telefon.Ale następne  będą lepsze. Oswoiwszy się z otoczeniem Brajanek postanowił zostać przywódca stada.Najmniejszy, drobniutki, chudziutki dyryguje kim się da. Były tez chwile grozy. Któregoś dnia Brajanek znikł. Nie było go 8 dni. Nie mieliśmy już nadziei,że wróci, przypuszczaliśmy najgorsze. I kiedy już opłakaliśmy go, Brajanek  zjawił się jak gdyby nic. Cały, zdrowy, w dobrym nastroju ,podjadł i przypomniał reszcie  stadka, kto tu rządzi. Myślałam,żeby zabrac go do domu do moich dwu obwiesi. Ale zrezygnowałam obserwując go,jak dobrze sobie radzi, jak cieszy sie wolnością i towarzystwem swoich kuzynów. U mnie byłby niewychodzący. Na Ogrodowej ma domek, pełną miseczkę przyjaznych ludzi i wolność. Niech tak zostanie.




9 komentarzy:

  1. Śliczny i jaka wspaniała, dobrze kończąca się historia. ALe ma szczęście :)
    Moc uścisków przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Agatko,też pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno, od serca! Brajanek trzyma sie teraz podwórka, może przemyślał sprawę wycieczek?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że trafił na dobrych ludzi:-) Piękny czarnuszek , widać że znalazł swoje miejsce na ziemi ♥
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, Amyszko, pozdrawiam w imieniu Brajanka! To mały obwieś ale nie sposób go nie lubić!

    OdpowiedzUsuń
  5. Historia cudna i z dobrym zakończeniem. Jak ja się cieszę, że są ludzie z tak wielkim sercem i troszczą się o swoich małych braci, tu kotków.
    Ps. Byłam w Twoim mieście, spędzałam wakacje w Wiżajnach i jeździłam po okolicy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu,dzięki za odwiedziny. Ciekawa jestem jak podobały Ci sie Suwałki? Miasto wypiękniało przez ostatnie lata ,ale turystycznie ciekawe nie jest.To co do zwiedzania można załatwić w ciągu jednego dnia.Ale okolice są przepiękne,przyroda, jeziora,Park Wigierski- jest czym oko nacieszyć. Mam nadzieję,że jeszcze kiedyś tu zaglądniesz.Pozdrawiamy serdecznie- moi przyjaciele futerka i ja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki, Kocurku, podziwiam Twoje futerka na instagramie,pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń