Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Starzejemy się i czy tego chcemy czy nie dopadną nas w końcu dolegliwości wieku podeszłego. Myślę,że komentarz jest zbędny. Wystarczy przeczytać ten krótki tekst....
Tak niby racja a jednak ten starszy człowiek najczęściej sam siebie źle traktuje a raczej źle traktował i dziś za uśmiech i dobre słowo, można w zęby dostać, bo z czego się śmiejesz, ze mnie? Widzę starsze panie na osiedlu podpite, bo piwko sobie za często serwują. Moim zdaniem najpierw trzeba mieć szacunek dla siebie, dla swojego zdrowia, kości i narządów wewnętrznych :) a dobro samo popłynie do spotykanych ludzi, tak jakoś dziać się się będzie, samo się. :)
Nic nie jest jednoznaczne,znam bardzo zacnych starszych ludzi,których najbliżsi potraktowali paskudnie. Generalnie starość jest de mode, czymś brzydkim i paskudnym bo przecież chcemy byc wiecznie młodzi. A czy mają szacunek dla siebie ludzie młodzi upijając się i biorąc narkotyki? Myślę,że to problem bardzo złożony i mówić o tym trzeba.
Mam do starszych ludzi stosunek enigmatyczny, kiedy widzę parę trzymających się za ręce staruszków to mnie w sercu wzruszenie ściska. Babinki plotkujące w parku na ławce kojarzą mi się słodko z dziewczynkami które robiły to samo siedemdziesiąt lat temu. Ale jak widzę i co gorsza słyszę nienawistnie klnącą staruchę ziejącą jadem na wszystko to jej wiek nie ma dla mnie znaczenia. Jej dusza jest zła i nienawistna wszystkiemu co żywe i trudno mi ją szanować. Bo ludzie są różni i nawet złodzieje i podłe su..i kiedyś siwieją i się garbią ale ich serca się nie zmieniają. Szanuję i kocham ludzi którzy na to zasługują, staram się nie oceniać po pozorach ale energię poświęcam tylko na tych którzy na to wg mnie zasługują. Całego świata nie zbawię, a poparzyłam się wielokrotnie. To trudny temat, bo często ludzie gorzknieją w obliczy tego co ich spotyka ale... każdy jest kowalem własnego losu a znam takich co ich los nie oszczędzał a mają dobre serca i piękne dusze w pomarszczonych ciałach.
Masz rację,ja też nienawidzę wrednych staruch i staruchów,ale nie wszyscy są tacy.Z podłością i kamieniem zamiast serca ludzie się rodzą i nic tego nie zmieni. Ale często paskudny los spotyka ludzi wspaniałych, empatycznych ,spolegliwych. I takich szczerze mi żal.
"Każdy człowiek chce żyć jak najdłużej, ale nikt nie chce być stary." "Nikt nie jest tak stary, żeby nie chcieć przeżyć jeszcze jednego dnia"
***
Starość w dzisiejszych czasach jest niemodna. Dawniej Staruszek w rodzinie był skarbnicą wiedzy i doświadczenia. Nestor rodu. Senior. Dziś starszy człowiek jest zagubiony w pędzącym tłumie (bo jest wolniejszy), nie ma doświadczenia potrzebnego w zmieniającej się z prędkością światła technice. To frustruje, powoduje poczucie zbędności. Społeczeństwo nie pomaga w przystosowaniu się do życia osobom, które z racji wieku są wolniejsze, potrzebują więcej czasu do namysłu, do przetworzenia informacji, potrzebują pomocy. Piszecie o złośliwości osób starszych. To prawda, że na starość pracuje się całe życie, że starość jest karykaturą młodości. Wady, które mamy za młodu na starość się zwiększą. Jednak ile z nas myśli o swojej starości? Tak chętnie oceniamy innych nie myśląc, że kiedyś te nasze oceny też się wyolbrzymią i będziemy "starymi zrzędami".
Mogłabym tak długo... Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ten post :)
To prawda,trwa festiwal młodosci,starość jest przykra,wstydliwa,czasem brzydko pachnie,marudna i nieestetyczna. Pięknie ujęłaś ,tak właśnie jest. I nie wiemy jaka będzie nasza. Może prawdziwa "złota jesień" a może schorowana,niedołężna,wymagająca starań bliskich i nie tylko.To trudne bardzo sprawy,ale,powtarzam,trzeba o nich mówić,bo starość jest naturalnym,kolejnym etapem w życiu.Nikt go nie przeskoczy. Pozdrawiam serdecznie,dziekuję za mądry komentarz!
Tak niby racja a jednak ten starszy człowiek najczęściej sam siebie źle traktuje a raczej źle traktował i dziś za uśmiech i dobre słowo, można w zęby dostać, bo z czego się śmiejesz, ze mnie? Widzę starsze panie na osiedlu podpite, bo piwko sobie za często serwują. Moim zdaniem najpierw trzeba mieć szacunek dla siebie, dla swojego zdrowia, kości i narządów wewnętrznych :) a dobro samo popłynie do spotykanych ludzi, tak jakoś dziać się się będzie, samo się. :)
OdpowiedzUsuńNic nie jest jednoznaczne,znam bardzo zacnych starszych ludzi,których najbliżsi potraktowali paskudnie. Generalnie starość jest de mode, czymś brzydkim i paskudnym bo przecież chcemy byc wiecznie młodzi. A czy mają szacunek dla siebie ludzie młodzi upijając się i biorąc narkotyki? Myślę,że to problem bardzo złożony i mówić o tym trzeba.
UsuńMam do starszych ludzi stosunek enigmatyczny, kiedy widzę parę trzymających się za ręce staruszków to mnie w sercu wzruszenie ściska. Babinki plotkujące w parku na ławce kojarzą mi się słodko z dziewczynkami które robiły to samo siedemdziesiąt lat temu. Ale jak widzę i co gorsza słyszę nienawistnie klnącą staruchę ziejącą jadem na wszystko to jej wiek nie ma dla mnie znaczenia. Jej dusza jest zła i nienawistna wszystkiemu co żywe i trudno mi ją szanować. Bo ludzie są różni i nawet złodzieje i podłe su..i kiedyś siwieją i się garbią ale ich serca się nie zmieniają.
OdpowiedzUsuńSzanuję i kocham ludzi którzy na to zasługują, staram się nie oceniać po pozorach ale energię poświęcam tylko na tych którzy na to wg mnie zasługują. Całego świata nie zbawię, a poparzyłam się wielokrotnie.
To trudny temat, bo często ludzie gorzknieją w obliczy tego co ich spotyka ale... każdy jest kowalem własnego losu a znam takich co ich los nie oszczędzał a mają dobre serca i piękne dusze w pomarszczonych ciałach.
Masz rację,ja też nienawidzę wrednych staruch i staruchów,ale nie wszyscy są tacy.Z podłością i kamieniem zamiast serca ludzie się rodzą i nic tego nie zmieni. Ale często paskudny los spotyka ludzi wspaniałych, empatycznych ,spolegliwych. I takich szczerze mi żal.
Usuń"Każdy człowiek chce żyć jak najdłużej, ale nikt nie chce być stary."
OdpowiedzUsuń"Nikt nie jest tak stary, żeby nie chcieć przeżyć jeszcze jednego dnia"
***
Starość w dzisiejszych czasach jest niemodna. Dawniej Staruszek w rodzinie był skarbnicą wiedzy i doświadczenia. Nestor rodu. Senior. Dziś starszy człowiek jest zagubiony w pędzącym tłumie (bo jest wolniejszy), nie ma doświadczenia potrzebnego w zmieniającej się z prędkością światła technice. To frustruje, powoduje poczucie zbędności. Społeczeństwo nie pomaga w przystosowaniu się do życia osobom, które z racji wieku są wolniejsze, potrzebują więcej czasu do namysłu, do przetworzenia informacji, potrzebują pomocy. Piszecie o złośliwości osób starszych. To prawda, że na starość pracuje się całe życie, że starość jest karykaturą młodości. Wady, które mamy za młodu na starość się zwiększą. Jednak ile z nas myśli o swojej starości? Tak chętnie oceniamy innych nie myśląc, że kiedyś te nasze oceny też się wyolbrzymią i będziemy "starymi zrzędami".
Mogłabym tak długo...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ten post :)
To prawda,trwa festiwal młodosci,starość jest przykra,wstydliwa,czasem brzydko pachnie,marudna i nieestetyczna. Pięknie ujęłaś ,tak właśnie jest.
OdpowiedzUsuńI nie wiemy jaka będzie nasza. Może prawdziwa "złota jesień" a może schorowana,niedołężna,wymagająca starań bliskich i nie tylko.To trudne bardzo sprawy,ale,powtarzam,trzeba o nich mówić,bo starość jest naturalnym,kolejnym etapem w życiu.Nikt go nie przeskoczy. Pozdrawiam serdecznie,dziekuję za mądry komentarz!