Obserwatorzy

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

30 kwietnia

Ostatni dzień  kwietnia ,ostatnia chwila,żeby ,żeby przypomnieć fragment wiersza Tuwima;
 -Brzózka kwietniowa
  To nie liscie i nie listki,
  Nie listeczki jeszcze nawet-
  To obłoczek przeżroczysty,
  pozłociście zielonawy

 Brzozy są piękne a wczesną wiosną ich listki są własnie takie-delikatnie koronkowe i pozłociscie zielone.
Ta  brzoza widoczna jest z okna mojej kuchni.Pamiętam ją maleńką,ledwo żywą ,uszarpaną przez wiatry i bezmyślne dzieciaki.Przetrwała,pięknie wyrosła,cieszy oczy.Czasem przytulam sie do jej pnia,bo brzoza daje siłę i zdrowie.Niżej-pozostałość po pięknych,ogromnych topolach,na które ktoś bardzo ważny wydał wyrok.To powszechna praktyka w Suwałkach.Wycina się stare,zdrowe drzewa.W ich miejsce nasadza się wiotkie badylki i lata miną zanim wyrośnie z nich cokolwiek,jeśli w ogóle.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz