No i poszłyśmy z M.wysiałyśmy częsć warzyw,pozbierałysmy trochę kamieni,które co roku rodzą się od nowa i zbieranie ich to syzyfowa praca.
Nareszcie ciepło,ba,upalnie,bo +30!
Z jednym dniem zazieleniło się i rozkwitło.Wiosna i jesień,ta wczesna, to moje najbardziej ulubione pory roku.
Ziemia rodząca co rok kamienie to skarb dla miłośnika aranżacji ogrodowej z kamienia. My musimy jeździć na zaprzyjaźnione pole po kamienie i albo ładujemy w samochód albo na taczkę i przewozimy tak około z 800 metrów. Właściciel wyrzuca kamienie na krawędź pola z którego my zabieramy. :))) Może teraz twoje pole wyda Ci się bardziej atrakcyjne ;)
OdpowiedzUsuń