Najchętniej sadzałabym takiego gołym zadkiem w świeżutkie pogorzelisko....
Z Kojo na spacerze,to zielone to chyba ozimina,pola jeszcze szare,na drzewach tez niewiele zielonego,tulipany w nieśmiałych pąkach, zimno i sucho.
Posadziłam trochę cebuli i wysiałam sałatę,ale fotek nie będzie,bo padły baterie.
A wieczorem :
Ania Rusowicz zabrała publiczność w muzyczną retro-podróż do lat 60-70. Od big-bitu po psychodelię. Smukła,wysoka dziewczyna o delikatnej urodzie i pięknym glosie. Ciepła,bezpośrednia,naturalna.
Mnie ujęła dodatkowo prośbą o ochronę ptaków i pomoc dla zwierząt.
na warzywniaku jeszcze nic nie robiłam, żadnych siewów i żadnych sadzeń... poczekam parę dni bo jednak zimno jest
OdpowiedzUsuńfaktycznie ktoś tu ma pustą głowę by robić takie pogorzelisko
Niestety te wypalanie traw to masakra, tyle zwierząt ginie. A i ludzie nie raz nie uchodzą cało. Tak ostrzegają , a są tacy do których nic nie dociera...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Niestety te wypalanie traw to masakra, tyle zwierząt ginie. A i ludzie nie raz nie uchodzą cało. Tak ostrzegają , a są tacy do których nic nie dociera...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)