Matko Kozłowska i wszyscy Święci! Zrobiłam TO! nie mogę uwierzyć i co chwila sprawdzam,czy to prawda. Pół niedzieli spędziłam w internecie wyszukując horrory pod wspólnym tytułem " ekstrakcja dolnej ósemki." Sprowadzona strachem do rozmiarów okruszka podjęłam decyzję- muszę to zrobić zanim będzie za póżno. Została mi jedna i zaczęła boleć. Poszłam do p. Małgosi,jedynej dentystki na świecie,której ufam i pozwalam zaglądać do japy. P.Małgosia popatrzyła,znieczuliła i spacyfikowała intruza w 10 sek.
Nie moja,ale generalnie tak wygląda. Wracałam do domu i rozpierało mnie szczęście! jak niewiele trzeba, żeby szczęśliwym być!!!
Gratuluję! To wielka sprawa, wyrwać ząb i to taki! To jakby się dęba wyrywało:))) Jesteś odważna!
OdpowiedzUsuńDentysty boję się paniczne,ale nie było wyjścia. Dzięki Bogu to ostatni ,ale zanim się zdecydowałam,kiepsko spałam przez tydzień!
Usuń:), ja już nie mam ani jednej... (ósemki) :D
OdpowiedzUsuńAlle ulga! Ciekawe czy też się tak bałaś?
Usuń