Obserwatorzy

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Taki dzień!!

Matko Kozłowska i wszyscy Święci! Zrobiłam TO! nie mogę uwierzyć i co chwila sprawdzam,czy to prawda.  Pół niedzieli spędziłam w internecie wyszukując horrory pod wspólnym tytułem " ekstrakcja dolnej ósemki." Sprowadzona strachem do rozmiarów okruszka podjęłam decyzję- muszę to zrobić zanim będzie za póżno. Została mi jedna i zaczęła boleć. Poszłam do p. Małgosi,jedynej dentystki na świecie,której ufam i pozwalam zaglądać do japy. P.Małgosia popatrzyła,znieczuliła i  spacyfikowała intruza w 10 sek.
  Nie moja,ale generalnie tak wygląda. Wracałam do domu i rozpierało mnie szczęście! jak niewiele trzeba, żeby szczęśliwym być!!!

4 komentarze:

  1. Gratuluję! To wielka sprawa, wyrwać ząb i to taki! To jakby się dęba wyrywało:))) Jesteś odważna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dentysty boję się paniczne,ale nie było wyjścia. Dzięki Bogu to ostatni ,ale zanim się zdecydowałam,kiepsko spałam przez tydzień!

      Usuń
  2. :), ja już nie mam ani jednej... (ósemki) :D

    OdpowiedzUsuń