Obserwatorzy

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Szelmostw c.d.

BOGUŚ OGRODNIK

 Zaczaić się...
 Skoczyć....
 Rozhuśtać....
 A kiedy już walnie o podłogę przyjrzeć się z lubością swemu dziełu.

Po kilku takich akcjach to,co zostalo z beniamina wyniosłam na półpiętro.Może znajdę przyjazny dom,gdzie odżyje.

Nigdy czegoś takiego nie zrobiła Frania. jak prawdziwa dama przyglądała sie roślince lub delikatnie wąchała!




16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Po którejś akcji straciłam cierpliwość i wyniosłam nieboraka,tj. kwiatka

      Usuń
  2. Właśnie dla tego nie mam w domu żadnych kwiatków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy frani mogłam mieć ogród w domu,nie ruszyła doniczki, teraz widzę,że muszę resztę powynosic w bezpieczne miejsca. Ciekawe co zrobi z hcoinką?

      Usuń
  3. Hahaha, jak prawdziwy kocurek, wspinać się na drzewa, choćby te najmniejsze :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba było widzieć ten zachwycony pyszczek,kiedy szkoda się dokonała. Bezcenne!

      Usuń
  4. No i przyłapany na gorącym uczynku i do tego psoty uwiecznione ale minka niewiniątka na ostatnich fotkach :D Ach te kociaki...

    OdpowiedzUsuń
  5. A to mały rozrabiaka! Dobrze, że mu wybaczyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże nie wybaczyć,prawdę mówiąc byłam zachwycona,mały szelma!!

      Usuń
  6. oj tam oj tam... pobawić się nie można czy co ? hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy ja coś mówię? wiadomo,nic nie ma lepszego nad zacna zabawę!

      Usuń
  7. Kocham koty mam w domu cztery....jeden mój własny , trzy choć też moje, ale to przybłędy których nie miałam serca przegonić. Najmłodsza stażem jest Rozala, kotka z kocim ADHD i chyba z jakimś małym (diagnoza lekarza) niedorozwojem. Może porażenie mózgowe. Zachowuje się jak mały kociak, broi szaleje ma energię nie do opisania. W sobotę umyłam okna w salonie, już wszystko zrobione, pogoda czysta, a ta jak wpadła do pokoju, nie wyrobiła na panelach przewróciła kwietnik kwiatki na dywan, ziemia na cały pokój. Aż mi się płakać chciało, a ta siadła spojrzała na wszystko tą swoją krzywą głową i pobiegła dalej. Ale jak jej nie kochać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację,to jest miłość bezwarunkowa bez względu na wszystko!

      Usuń
  8. A może potraktowała kwiatka jak drzewo i chciała się wspinać po nim. Życzę szczęśliwego Nowego Roku !

    OdpowiedzUsuń
  9. Też tak myślę,próbował w ten sam sposób wleżc na choinkę,ale kłuło więc tylko strącał bombki.Ja też zyczę najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń