O szyby deszcz dzwoni,deszcz dzwoni jesienny
i pluszcze jednaki,miarowy,niezmienny.
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno,
jęk szklany,płacz szklany a szyby w mgle mokną.
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni,deszcz dzwoni jesienny...
Wyjechaliśmy z W-wy o świcie 1 listopada .Krosno przywitało nas skąpane w deszczu i szarościach.Nie było sensu iść na cmentarz. Przy szlachetnym trunku popłynęły wspomnienia o tych,których już nie ma z nami. Bo najważniejsza jest pamięć. "Nie umiera ten ,kto trwa w pamięci żywych".
Następny dzień przyniósł piękną pogodę.
Wnuczek R.przy grobie dziadka Jana
Zaduszki.Krośnieński cmentarz .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz