Obserwatorzy

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Bracia

W miniona sobotę poszłam na Ogrodową sprawdzić co tam na działce.Wiadomo,pańskie oko konia tuczy.Działka nad podziw,rosną nie tylko chwasty.Soczyście zielono i jadowicie-komarowo nawet w biały dzień. Coraz śmielej pnie się do góry fasola,wylazły ogórki a ziemniaki jak las


PIERWSZ PLONY
 M.zaczął wyplatać płotek,będzie bardzo ładny.W ogóle M.zaskakuje pomysłami i własnym wykonawstwem różnych bardzo przydatnych urządzeń
Ale to nie koniec miłych wrażeń.Oto w pobliżu domu stanęła budowla autorstwa M.
Domek na kurzych łapkach


Nietrudno się domyślić przez kogo domek został zasiedlony.  Wielkim zaskoczeniem było,że Rejent Milczek wylegujący się na słonku nie uciekł przede mną i aparatem. Milczek to najbardziej nieufny z trójki kotów .Nie chciał wchodzić do mieszkania,nie pozwalał się zblizyć,jadł na zewnątrz.Taka była też koteczka Lola,siostra, z którą się trzymał. .Myślę,że po jej tragicznej śmierci Milczek poczuł się osamotniony i zbliżył  do swego brata Felusia,ufnego,towarzyskiego biszkopta.
Ale szczęka mi opadła,kiedy zobaczyłam obu braci w objęciach Morfeusza i swoich...na łóżku M.
Był to widok piękny i tak bardzo wzruszający,kiedy te dwa maluchy przytulone do siebie ufnie spały splecione w jeden kłębek:
 Bardzo się cieszę,że Rejent Milczek przełamał strach i wszedł do mieszkania.Bo chociaż są to koty wolno-żyjące,to zawsze mają wstęp do domu,pełną miseczkę i porcję miziania,
co jest bardzo ważne. Feluś to ten biszkopcik,Milczek zdecydowany rudzielec po ojcu,Rudym Henrysiu,który niestety zaginął. Mam cichą nadzieję,że żyje a zmienił jedynie adres.









3 komentarze:

  1. O matko, jakie słodkie przytulasy! Tak, takie widoki bardzo cieszą :) Domek super!
    Bardzo zazdroszczę Ci działki, też bym chciała mieć taki azyl :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W ramach erraty: nie Mruczek, tylko Milczek - toż to przeciwieństwo absolutne: milczeć a mruczeć, a?

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście,jeśli Rejent to tylko Milczek .Już poprawiłam a we czwartek przyjdę z bukietem parówek w ramach przeprosin.Może mi Rejent wybaczy!

    OdpowiedzUsuń