Kiedy więc za oknem pora roku bliżej nieokreślona,od zmian w pogodzie boli głowa i gnaty,to dobry czas na przywołanie słonecznych ,wakacyjnych chwil w Chorwacji. Przybyliśmy tam 30 czerwca ,zakwaterowaliśmy się w Tribunj u Angeli i wyruszyliśmy na rekonesans.
Silna grupa,czyli Suwałki,Warszawa,Krosno w komplecie.
Od razu zachwycił nas osiołek stojący na przeciw naszych okien i zaraz zrobilismy pierwszą fotkę.
Okazalo się ,że osiołek stoi tam nie bez kozery. Jest to znak firmowy i mariny i niedalekiej wysepki Logorun,gdzie utworzono pierwszy na świecie rezerwat osłów.Co roku w Tribunj odbywają się zawody osiołków.
Fot. z zasobów internetu
Niestety,nie wiedzieliśmy o tym i rezerwatu nie odwiedziliśmy.
Każdy ma wierzchowca na miarę swoich możliwości i oczekiwań. Nam przypadł własnie ten.
Dosiadamy!
I jedziemy!!