Obserwatorzy

niedziela, 12 lipca 2015

Święto pieroga.

Jest w woj. Lubuskim niedaleko Krosna Odrzańskiego wieś Budachów. Pierwsze  wzmianki o właścicielach tej ziemi, von Baudach  pochodzą z 1565. Kiedyś dobrze prosperujący PGR,po jego likwidacji wieś zaczęła podupadać i zdawałoby się,że będzie trwać w marazmie. I wtedy sprawę w swoje ręce wzięły dzielne budachowskie gospodynie.
Aby ożywić wiejskie społeczeństwo,zachęcić do działania,  wzbogacić kasę wsi budachowskie gospodynie pospołu z biblioteką i szkołą wymyśliły święto pieroga-nie byle jakiego- ruskiego!






Pierogi okazały się pyszne. W tym roku gospodynie ulepiły ich 25.000 a próbowało ich ponad 5000 osób. Imprezie towarzyszą  liczne koncerty:



Loterie,



Zawody:



Oraz warsztaty lepienia pierogów. Święto budachowskiego pieroga poprzez duży artykuł w D.F.-dodatku Gazety Wyborczej stało się  w tym roku  znane  całej Polsce.







Po degustacji pierogów przyszedł czas na naleśniki w Połupinie.
Kiedyś dobrze prosperujący PGR,potem bida z nędzą. Teraz idzie do lepszego. Połupinianie trzeci rok  świętują naleśnikowo.




Była też grochówka z żołnierskiej polowej kuchni
Atrakcje dla dzieci.





 Miętowy Królik z Sulechowa prezentował swoje wyroby
Koło seniorek połupińskich  prezentowało dziarsko repertuar Filipinek Zdążyliśmy zjeść naleśniki,posłuchać występów miejscowego barda i seniorek  ,kiedy zaczął padać deszcz i trzeba było się zwijać. Było miło,czasem śmiesznie,szkoda,że pogoda była w kratkę.









4 komentarze:

  1. moc atrakcji :) fajnie spędziłaś czas :) uwielbiam pierogi ruskie a o tym konkursie nawet nie słyszałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodatkową atrakcją był padający co jakiś czas deszcz. Wśród miłośników ruskich widziałam Niemców,byli ludzie z Poznania,Zielonej G. Też lubię i robię ruskie .Jeśli czytasz Gazetę W. to w Dużym Formacie sprzed chyba 3 tygodni jest o tym konkursie duży artykuł.

      Usuń
  2. O jak miło, że się jednak komuś chce i że się potrafią zebrać w sobie. Lubię pierogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie,jak śpiewa Młynarski- "Zeby nam się chciało chcieć"
      Festyn był językiem małolatów mówiąc -zarąbisty!

      Usuń