Obserwatorzy

sobota, 29 września 2012

Pożegnania

Po powrocie z wycieczki spakowałyśmy się z G.bo następnego dnia  skoro świt do Zielonej ,w pociąg i do W-wy. Jeszcze tylko pożegnalne buziaki i uściski no i komu w drogę....Z przygodami- długi postój w Poznaniu,bo awaria i przesiadka do innego pociągu.W końcu szczęśliwie w W-wie,gdzie odebrała nas Z.Chwila oddechu w jej mieszkanku i dalej,samochodem do Suwałk.Prowadziła Z.Niezły z niej kierowca.


















NA BALKONIE U Z.
Widok z balkonu.
Podróż do Suwałk minęła szybko,bo jak się rzekło kierowca bombowca niezły jest.
Prawo jazdy Z.zdobyła za pierwszym podejściem!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz