Kolejne x -lecie stało się wczoraj faktem! Nie poczułam specjalnie cięzaru ,ale wyrażnie już z górki.
Z tego tytułu uczyniłam postanowienie urodzinowe-będę dobra dla siebie.Do tej pory zawsze były inne priorytety,drżała mi ręka i miałam wyrzuty sumienia, kiedy kupowałam coś na swoje konto lub robiłam coś dla własnej przyjemności. Od wczoraj będzie inaczej. Może nawet latem wybiorę się nad morze.....
Zachęcam wszystkie "ryczące "40-tki, 50-tki, 60-tki ,70-tki, 80-tki itd.- trochę egoizmu znakomicie robi na urodę i samopoczucie. Nie czekajcie, aż nie będzie się chciało chcieć, kochane panie żyjcie tu i teraz,bez ograniczeń,że nie wypada,że nie przystoi. Kupcie liliowy kapelusz, głowa do góry,pierś do przodu i alleluja!
Ho, ho! Jakie wytworne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńI jak Ci się udało zrezygnować z weryfikacji obrazkowej do komentarzy? Widzisz, jaka jesteś informatyczka?
Droga Prządko,cały sekret w umiejętności posługiwania się szarymi komórkami,jeśli oczywiście są na stanie.
UsuńPamiętaj, że :Kobieta lat ma tyle na ile się czuje,a nie ile w jej metryce figuruje:) Moc urodzinowych buziaczków od ... starej-młodej sowy:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sowo za mądre słowo!Za buziaczki też!
UsuńKobieta ma zawsze 18-naście lat :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj naj :)