Lola była b. chora,przez blisko dwa miesiące karmiona strzykawką ledwo się wykaraskała. a wszystko przez felerny ząb.Długo nie było wiadomo o co chodzi,prosiaczek nie jadł,nie pił aż w końcu znalazł się wet.,ktory odkrył przyczynę,ząb wyrwał i upierał się,że będzie dobrze. No i powoli faktycznie coraz lepiej ,Lola już je sama i nabrała dziwnych nawyków.Ale ma prawo,nacierpiała się bardzo,żyje dzięki uporowi weta i R.,ktory niańczył i karmił prosiaczka jak rodzone dziecko.
Lola w poszukiwaniu żurawiny i rodzynków,które b. lubi.
Odwiedziłam tez Zenka.
Ma się znakomicie. W cieple,spokoju,dobrobycie stan jego serca polepszył się na tyle,że bierze mniejsze dawki sterydów.No i co było do przywidzenia,został przewodnikiem stada. Czyż nie jest to piękna,szlachetna twarz?Powiedziałabym,że ma coś z husky i Małego Rycerza Potrafi stanąć na ubitej ziemi z olbrzymem (wielkości wodołaza)i dzielnie dochodzić swoich racji.
Na spacerze musi komplet:
Kiedy wyjezdżałam do domu, swoim błękitnym bolidem przyjechał A. z Krosna
Biedna świnka, dobrze, że znalazła się przyczyna jej cierpienia i już czuje się lepiej :)
OdpowiedzUsuńJak widać wizyta w 100licy udana :) mam nadzieję, że kiedyś uda nam się spotkać :)
Prosiaczek po chorobie jak nowy.Bardzo schudła i rozrabia za całe stado.Co miesiąc wet piłuje jej ząbek u góry,żeby nie przerastał. Wet jest niesamowity,młody człowiek, z wielka pasją,kocha swinki. Do Loli mówi "córcia".Mam nadzieję,że z wiosną się spotkamy.
UsuńPiękna świnka i uroczy piesek z charakterem :)
OdpowiedzUsuńZenek jest po takich przejściach,których człowiek pewnie by nie przeżył.Ale bardzo chce żyć i łyka to życie zachłannie.
UsuńProsiaczek też niezły-dwa miesiące na strzykawce,odżył i daje czadu!
Jak miło popatrzeć na pyszczulka świnuni. Też jako dziecko miałam świnkę morską ;)
OdpowiedzUsuńLola jest słodkim prosiaczkiem ale potrafi też ugryżc,kiedy jest niezadowolona.
UsuńDobrze sie skończyło ..uff
OdpowiedzUsuńŚwinki morskie sa kovhane ... :-)
Rokowania były niedobre,ale wet się zaparł,opiekunowie też no i Lola ma się coraz lepiej.
Usuńkociu, podaj mi maila do ciebie, bo nijak nie idzie się z tobą skontaktować.
OdpowiedzUsuńmail do mnie jest na blogu.