Ten most przekroczyła Polunia a przed nią inne nasze zwierzaki.Długa lista....I własnie to smutne wydarzenie skłoniło mnie do równie smutnych rozważań. Umarłe zwierzątko trzeba pochować.System prawny nie reguluje w sposób jednoznaczny,jasny pochówku zwierzęcia.Teoretycznie zmarłe zwierzęta podlegają przepisom sanitarnym i są traktowane jako odpady medyczne.Lecznice weterynaryjne mają obowiązek przekazywać martwe zwierzę do utylizacji w zakładach utylizacyjnych.
W 1991 roku powstał pierwszy w Polsce cmentarz dla zwierząt Psi Los w Halinowie k/W-wy. Traktowany był jako swego rodzaju dziwactwo,fanaberia ludzi majętnych.
W chwili obecnej w kraju istnieje 8 takich cmentarzy. W Szymanowie jest jedyne w Polsce krematorium dla zwierząt- Tęczowy Most.
Bardzo bym chciała,żeby cmentarz dla zwierząt był w każdej miejscowości,bo jakże tak, utylizować jak śmiecie ciało przyjaciela? kogoś,kto był z nami na dobre i złe? Kochał i był kochany?
Ludzie radzą sobie w rózny sposób. Ogródki,działki,własne lub przyjaciół to miejsca,gdzie po cichu i dyskretnie grzebane są szczątki . Równie dyskretnie akcentuje się to miejsce sadząc krzew,kwiat,drzewko.
A ja bym chciała,żeby było miejsce dozwolone,specjalne, gdzie legalnie spoczęłoby moje zwierzątko,gdzie w rocznice i nie tylko mogłabym przynieść kwiatek czy ulubiony przysmak,żeby była piękna tabliczka i ławeczka na której przysiadłabym i porozmawiała.. Marzenia głupiej,sentymentalnej baby? Może, ale własnie tak bym chciała .....
Ja też uważam, że to powinno być dozwolone. Mój Misiek nie ma grobu, królik też nie ma, tylko koty mają. Mam tylko zdjęcia i ich rzeczy, smycz, miseczki, zabawki...
OdpowiedzUsuńBrak miejsca pochówku to dodatkowy stres,przeciez zegnamy kogoś bliskiego i nie ma mozliwości godnego pochówku.
Usuńteż mi się kiedyś tak marzyło. mój piesek został pochowany w lesie pod głazem obok innych rodzinnych psiaków. to taki nasz psi cmentarz....
OdpowiedzUsuńMy mamy miejsce,które nasze zwierzaki znały,kochały i tam też śpią,bardzo piękne miejsce gdzie nikt nie zakłóci im spokoju.
UsuńAle gdyby go nie było,to miałyby,tak jak twoje,cmentarz w lesie.
Na wsi łatwiej.
OdpowiedzUsuńMasz rację to są nasi przyjaciele i jakoś też nie wyobrażam by dać do utylizacji na odpady...
Wielu właścicieli jest do tego zmuszonych,szczególnie w wielkich miastach. Z takich miast tylko Łódz ma cmentarz dla zwierząt.
UsuńZgadzam się z tobą, że tak by mogło być. Rodzi się inne pytanie - dla jakich zwierząt, czy tylko dla psów i kotów czy może również dla chomików, szczurków a nawet konia.
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam moją Lunę oddać w ręce studentów, może brzmi drastycznie ale po pierwsze to nie wyobrażam sobie jechania z nią przez całe miasto żeby znaleźć miejsce pochówku - byłam w szoku i byłam sama (więc tramwaj zostawał ) a po drugie po namyśle - niech się na niej uczą przyszli wybawiciele pupili, może któryś z nich wpadnie jak leczyć niewydolność nerek. Mam ją w pamięci ale chyba czasem chciałabym usiąść przy niej i pogadać.
Na cmentarzach,które istnieją chowane są wszystkie małe zwierzątka. Na jednym jest pochowany nawet koń.
UsuńMyślę,że gdybym nie miała wyboru,postąpiłabym tak jak Ty.
Tak... Też bym tak chciała... Dobrze to rozumiem.
OdpowiedzUsuńWystarczyłaby mała zmiana przepisów,odrobina dobrej woli i empatii ze strony ustawodawców. szkoda mówić.....
UsuńGórka w lesie niewysoka, tam biegał często z nami, nasz kochany wilczur, daleko od ludzi, miejsce ciche i spokojne. Co jakiś czas paliliśmy tam znicz. Dla kociczki w jej własnym ulubionym wiklinowym koszyku wysokim zamykanym, miejsce ciche spokojne daleko od ludzi. Ich kości są tam do dziś a pamięć na zawsze w nas. Dobrze że taki cmentarz jest już w naszym mieście. Wczoraj na spacerze znaleźliśmy w lesie przy drodze dwie płyty pionowe, zaznaczające początek i koniec a w środku znicz. Ktoś kochał i pamięta. Zwierzęta inaczej niż my podchodzą do śmierci, nie jest dla nich przerażająca, ważny jest szacunek i miłość im okazywana no i pamięć, nasza wdzięczna pamięć.
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś.Najwazniejsza jest pamięć,dobra,czuła, zarówno w przypadku zwierząt jak i ludzi.
UsuńJa mam ogród, a w nim Cienisty Zakątek. Tam jest kopczyk i cały rok świeci się lampka solarna... tam jest Toluś...
OdpowiedzUsuńNie pomyslałam o lampkach solarnych,zaraz w poniedziałek kupię. Tak ładnie napisałaś-Toluś....
OdpowiedzUsuńMiejsca przeznaczone na spoczynek dla zwierząt zdecydowanie powinny być w każdym większym mieście.
OdpowiedzUsuńNiestety, świadomosc i odpowiedzialność bardzo wielu ludzi jest na poziomie zero. Umarłe zwierzę wielu z nich wrzuca nocą do kontenera na śmieci. Widziałam to na własne oczy.
OdpowiedzUsuń