Sylwia od rana szykowała prowiant na niedzielę a ja wyszłam rozejrzeć sie po okolicy.Trafiłam na bardzo piękny,stary koścół.Nie lubię udziwnionych, bogatych i zupełnie bez gustu nowoczesnych budowli sakralnych ale chętnie zaglądam do wiekowych światyń.Strzeliste wieże,witraże w oknach,sklepienia zdobione malowidłami tworzą niepowtarzalny nastrój ,zachęcają do refleksji i zadumy.
Są świadectwem ludzkiego wysiłku,talentu,pracy ale także kruchości i przemijania życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz