I z tej chyba okazji zebrało mi się na przypominajki.
-Kiedy odmierzam dni którem przeżył,szukając,gdzie gorejący wątek
ten sam pażdziernik staje jak świezy.....
Tyle ten komuch Majakowski,że też ciągle tkwi mi kawałek tego poematu ze szkolnej akademii ku czci.Ale ad rem.Mój początek to piękne miasto Wilno.Potem przejazdem Lida.
Z Ulą przed pamiętna chałupą
Giby odwiedziłam w ramach krótkiej wycieczki wiele lat po wyprowadzce.Nie tęskniłam za tym miejscem,nie mam żadnych zdjęć z tamtego okresu. Fotki zostały zrobione w czasie wycieczki przed chałupą,w której musielismy zamieszkać zastępczo,bo nasze mieszkanie było jeszcze w budowie.Chałupa należała do gospodarzy Selwentów, którzy obok pobudowali dom murowany.W chałupie była jedna wielka izba,wielka kuchnie ,wchodziło się po schodkach do sionki.Schodki były kulawe,sionka ciemna z wysokim progiem.Było światło i kuchnia kaflowa. Wc-eleganckie,schowane za stodółką ,drewniane z serduszkiem-dlaczego z serduszkiem? Jak na tym metrażu mieściła się liczna rodzina: "ojcy"(gibiański folklor językowy)+czworo dzieci? Bez bieżącej wody,łazienki?Szczęśliwie było światło.Kiedyś zaproszona zostałam do nowego domu.Zdębiałam,kiedy gospodarz wyjaśnił,dlaczego nie ma w nim łazienki i WC- a po co ma śmierdzieć w domu.?
Rozpoczęliśmy pracę w szkole podstawowej,dyrektor Wac A z uwagi na szczególną urodę zwany Dzikiem był przekonany,że S.M. chce go wygryżć z dyrektorstwa. Okazało się ,że jest jedynym magistrem w szkole.Szybko znienawidziłam wieś,Waca, Wacową,Janeczkę,szkołę, Mariana Z. i wszystkich pijaczków , bo Giby to najbardziej pijana(w tamtym czasie) wieś jaką znam..Wieś kłusowników i bimbrowników.
A miała być wieś wesoła,wieś spokojna....Dom Nauczyciela gdzie zamieszkaliśmy stał kilkanaście metrów od pięknego jeziora Gieret. Bo przyroda ,otoczenie było tam przepiękne.
Albo: pani od polskiego opowiada- Wyszłam na szos, mam w kieszeniu ,chodzę na skarpetach.....łza się w oku kręci.Wrócę jeszcze do paru gibiańskich opowiastek.szkoda,że nie mam fotek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz