Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka,
a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.
Noc.
Dopala się nafta w lampce,
Lamentuje nad uchem komar,
Może to ty, matko,na niebie
jesteś gwiazdami kilkoma?
Albo na jeziorze żaglem białym?
Albo falą w brzegi pochyłe?
Może twoje dłonie posypały
mój manuskrypt gwiażdzistym pyłem?
A możeś jest południowa godzina
mazur pszczół w złotych sierpnia pokojach?
Wczoraj szpilkę znalazłem w trzcinach-
od włosów. Czy to nie twoja? /K.I..Gałczyński/
Wszystkim Mamom,tym młodym i tym cieszącym się już wnukami składam życzenia najlepsze,najpiękniejsze!
.Cieszcie się swoimi dziećmi,bo one dane są nam tylko na chwilę.Rozwiną piękne,kolorowe skrzydła i odfruną..Nie dogonicie ich....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz