Obserwatorzy

niedziela, 28 października 2012

Jadę w świat

Z biblioteki przyniosłam stertę książek,nie wyobrażam sobie dnia bez poczytania.Czytam najczęściej wieczorem umościwszy się wygodnie w pościeli z kocią,która grzeje jak mały piecyk i pomrukuje,czasem przez sen gryzie w palec albo nogę,pewnie śni się jej,że złapała mysz.I to jest najmilsza chwila kończąca pracowity dzień.Książkę lub dwie zabiorę ze sobą w drogę,bo we wtorek jadę do W-wy a potem do Krosna.
Tę książkę napisał  A.Brauns dotknięty autyzmem. Autyzm.Czym jest?
Jak straszna jest to choroba mogą powiedzieć tylko rodzice i najbliżsi.To nieszczęście dopadło dziecko z mojej najbliższej rodziny.Książka,którą prezentuję jest dowodem na to,że przy ogromnym wysiłku czasem udaje się tak, jak temu autorowi pokonać chorobę w takim stopniu,że mógł zacząć studia prawnicze, które przerwał aby napisać przejmującą historię swego autystycznego życia,historię zmagań z chorobą.Takie przypadki są rzadkie ale są.
Uważam tę książkę za lekturę obowiązkową dla rodziców .Dla tych,których dziecko jest autystykiem,bo pozwoli lepiej zrozumieć świat chorego dziecka i  dla rodziców dzieci zdrowych aby zrozumieli jakie mają szczęście i potrafili to docenić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz