Przy dyni wyhodowanej przez miłośnika tego warzywa z USA (600kg!) moje dynie są jak winogrona.
Ale moje dynie zdobią kuchnię i cieszą oczy. Małe jest piękne!!
Po namyśle doszłam do wniosku,że na dżem dyniowy(to będzie debiut!) kupie dynię na bazarze.
No i jest!jakość warzywa bada i zatwierdza biegły dyniowy!
Fajnie wyglądają. Tak szczerze mówiąc nigdy nie robiłam zupy dyniowej - coraz większą mam na to ochotę :)
OdpowiedzUsuńZupa dyniowa jest pyszna,ja robię gęstą,taki krem.Na chłodne jesienne dni idealna,bo syci i rozgrzewa.Dobra jest też dynia marynowana no i chcę zrobić dżem,podobno jest bardzo smaczny !
OdpowiedzUsuńA czy biegły dyniowy może jakoś potwierdzić smaczność zupy dyniowej?
OdpowiedzUsuńOczywiście,jest ekspertem wszechstronnym!
UsuńBiegła dyniowa mam nadzieję, że zatwierdziła jakość zakupu? ;) bo chyba io tak najlepsze są takie własne dynie, nawet jak są "winogronkami" ;) Możesz podać swój przepis na zupę dyniową? :) kiedyś robiłam, ale już zupełnie zapomniałam jak a narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńKasiu,przepis wpisałam Ci na Twoim blogu.
UsuńŚwietny post:) Zaintrygował mnie dżem z dyni - czy mogę prosić o przepis? A biegły dyniowy fantastyczny. Widać, że dobry z niego gospodarz, a i pomocnik nie lada;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Przepis podam mniej więcej za tydzień,za chwile wychodzę do autobusu,jadę na groby bliskich. Dynie będą jeszcze długo w sprzedaży.Dżem będę robiła też po raz pierwszy ale jadłam i bardzo mi smakował..Wczoraj podziwiałam w TV akcję na rzecz małej,dzielnej. Oliwki.Wspaniała! Pozdrawiam!
Usuń