ruszam w świat,na cały tydzień.Zanim jednak to nastąpi pochwalę się moim ogrodniczym sukcesem-dwoma kwiatem kobei,mego ulubionego pnącza.Niestety jest ciepłolubny i nawet jeden kwiat w naszym klimacie to sukces.
Jeszcze zielono choć zaraz listopad.Kobea rozrosła się pięknie ale za mało ma czasu ,żeby obsypać sie kwiatem.Dobre więc chociaż dwa rodzyneczki:
śliczne kwiaty, gratulacje! :) a gdzie wybierasz się na cały tydzień?
OdpowiedzUsuńDo W-wy,bo tu groby dziadków,potem do Krosna n/Odrą bo tam rodzice.
UsuńKwiatuszki jak z bajki! :)
OdpowiedzUsuń