16-17 marca przeprowadzana jest akcja -"Podziel się posiłkiem"
Piękna w założeniu akcja jest kontynuowana od kilku lat.
Bardzo współczuję wszystkim potrzebującym i coś tam do kosza wkładam.Ale jeśli zaglądasz do kilku sklepów i w każdym od drzwi widzisz wyciągniętą rękę z ulotką i kwaśną minę jeśli odmawiasz,to zaczyna być wkurzające.Tym bardziej,że ktoś mi bliski od ponad roku jest bezrobotny ,że emerytura moja,nauczycielska zresztą, jest a jakby jej nie było -więc w mniej więcej w trzecim sklepie zaczyna mną trząść wściekłość.Bo przecież gdyby bezrobocie nie galopowało jak suchoty,to tych wyciagających rękę po pomoc byłoby znacznie mniej. w dużym mieście łatwiej złapać jakąś śmieciową umowę,jakąś fuchę- w małym mieście nie ma żadnych szans.
O tym,że ludziom powodzi się znacznie gorzej świadczyły wrzucane dzisiaj do koszy produkty-datki.Niewiele ich było i za niewielkie pieniądze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz