Zuzia w maju skończyła 7 lat.Chodzi do specjalnego przedszkola w Zielonej Górze.I chociaż autyzm to schorzenie nieuleczalne,to dzięki rehabilitacji dziecko może przyswoić pewne umiejętności,zachowania,które sprawią,że będzie jej lżej funkcjonować w społeczeństwie. Zuzia ma specjalną dietę,wykluczony jest np.cukier,nabiał, pieczywo.Artykuły zastępcze są bardzo drogie. Kilogram tzw. cukru brzozowego kosztuje 50 zł...Mama Zuzi dokonuje cudów,aby zaspokoić potrzeby małej.W tym roku Zuzia z mamą pojechały do Turcji na wymarzoną delfinoterapię. Stało się to możliwe dzięki odpisom podatkowym,wsparciu grupy lekarzy z Wrocławia i oczywiście dzięki wsparciu babci i dziadka.Nie wiem, na ile taka kuracja może być pomocna ,jakie efekty może przynieść.Faktem jest,że Zuzia błyskawicznie oswoiła się z wodą i przydzielonym jej delfinem oraz rehabilitantką.Z zapałem ćwiczyła i kiedy trzeba było wracać do domu ,wpadła w rozpacz..
Zuzia i jej ulubione bezglutenowe ciasteczka:
|
Fot.kociafrania
|
Zuzia z babcią Miecią.
Zuzia na talerzu-huśtawce.Jeszcze niedawno nie było mowy,żeby samodzielnie tam usiadła i pozwoliła się huśtać. To oswajanie nieznanego idzie opornie i powoli ale każdy krok na przód to wielkie zwycięstwo Zuzi i jej bliskich.
nie wiem co napisać kochana... podziwiam rodziców, którzy za wszelką cenę walczą o dziecko i jego normalność! Mam nadzieję, że w tym przypadku upór zdziała cuda :)
OdpowiedzUsuńZuzia jest wnuczką mego brata,więc osobą bardzo mi bliską.Niestety,mama wychowuje ją sama,pomagamy jak możemy ale rola ojca w takiej sytuacji jest nieoceniona,niestety tato Zuzi nie sprostał tej sytuacji.
OdpowiedzUsuń