Obserwatorzy

niedziela, 10 czerwca 2012

Ewa

Niespodziewanie odezwała się Ewa.Rzadko kontaktujemy się,jeszcze rzadziej widujemy.Odleglość dla mnie jest porażająca,bo samolot nie wchodzi w grę,no a promem długo,bo najpierw do Gdyni a potem morzem.


Rok  1996. Prehistoria!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz